Spełniłam swoje koralikowe marzenie nr trzy, pierwsze musi zaczekać aż zbiorę odpowiednie koraliki, nr dwa już prawie gotowe. To poszło na warsztat w pierwszej kolejności z dwóch powodów : w najbliższym czasie będę potrzebować czegoś wieczorowego i szybko zgromadziłam koraliki m.in. dzięki Jolince.
Motyw wypatrzyłam na blogu Brigitte, gdzie jest wiele cudnej biżuterii. Wzór na 12 koralików Toho 11/o zrobiłam starając się nie kopiować dokładnie naszyjnika Brigitte, ale inaczej już się nie dało;)
Letnie bransoletki z poprzedniego postu były wprawką w dzierganiu z kryształkami. Tu wplotłam 78 sztuk Swarovski 5328 Bicone 2,5 mm Crystal.
Pozostałe koraliki to czarne opaque, matowe szare, metaliczne hematyty i Silver-Lined Crystal. Zapięcie magnetyczne typu beczułka.
Nie potrafię zrobić zdjęcia, na którym widać jak kryształki pięknie lśnią w sztucznym świetle, ale wierzcie mi, warto było nawlekać i dziergać:)))
Muszę dorobić jeszcze dwie bransoletki do kompletu i mam problem, bo nie mogę się zdecydować jaki fragment wybrać.
Wydziergałam też bransoletkę siostrze, zapomniałam ją jednak sfotografować, wrzucam więc wzorek, jeśli się komuś spodoba. Na 12 koralików, sporo mi się takich wzorów zrobiło, ale jest problem z doborem zakończeń o średnicy wewnętrznej 10 mm, trzeba będzie zwiększyć ilość koralików. Moje 12 koralikowe sznury dość długo czekały na wykończenie.
Fantastyczne Krzysiu !!!, mimo, że to nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z Twoich koralikowych fascynacji, ale po cichutku czekam na coś haftowanego :):):)
Ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie.
Au Ciebie znowu piękna praca.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńna żywo jest cudowny!!!! szkoda tylko że svarki są takie drogie :(
OdpowiedzUsuńPasuje ten sznur do Ciebie, zrobisz piorunujące wrażenie na tym wieczorowym wyjściu :)
OdpowiedzUsuńO rany... Padłam i prędko nie wstanę!
OdpowiedzUsuńKrzysiu - mam może głupie pytanie, ale mi się nasunęło: czy te grubasy ukośnikowe te się robi tylko z 11/0?
Ata, nie tylko z 11/o, dziewczyny robią z 15/o, nawet sama spróbowałam zrobić kilka rządków, ale jeszcze trochę podłubię z 11/o zanim się zdecyduję na mniejsze koraliki.
UsuńMój ukośnik to nie grubas, nawet lekkiej nadwagi nie ma ;) do grubasów to bym tak od 15 koralików zaczęła zaliczać, a kiedy przekroczy się liczbę 20 to chyba już tylko z 15/o.
Krzysiu przepiękny sznur. Ja uwielbiam ukośniki- ten mój ostatni taki szklany- turkus- czarny jest na 20 koralików 11/0 ale powiem Ci że wagi to on wogle nie ma- nie czuć ciężaru.
OdpowiedzUsuńCo do 15/0 to jakoś musze kupić odpowiednią nić aby przewlec tą 15/0 ;)
Naszyjnik wygląda jeszcze lepiej na żywo. Czekam z niecierpliwością na całokształt kreacji.
OdpowiedzUsuńKrzysiu podziwiam i pięnky naszyjnik i ogrom pracy jaki włożyłaś w jego wykonanie. Przeraża mnie ilość koralików jaka została użyta - ale widać efekt jest powalająco piękny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ten sznur, bardzo elegancki. A i bransoletki z poprzedniego wpisu urocze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje prace, dlatego chciałabym Cię zaprosić na www.qrkoko.pl, gdzie z okazji przeprowadzki na nową stronę organizuję konkurs z nagrodami rzeczowymi. Zachęcam do udziału :)
OdpowiedzUsuń