Skończyłam cz.I.
Nie było tak trudno, trochę się obawiałam, czy dam radę haftować na dość ciemnej tkaninie, ale ze wzrokiem nie było problemów. Już to jednak nie te czasy kiedy na drobniutkim płótnie 1x1 nitkę dziubałam.
Zaczynałam po swojemu, od prawej, czyli najpierw chłopczyk z latarenką. Zobaczymy jak będzie dalej, pojedyncze postacie to w zasadzie mogłabym chyba po kolei, od lewej dodawać.
Nabrałam wielkiej ochoty na krzyżykowanie, przygotowałam już nitki i tkaniny na nowe hafty , ale pogoda nie pozwala, większość wolnego czasu spędzam na podlewaniu.
Bardzo chciałam wyhaftować coś z projektów Chagi i wreszcie się udało. Biorę udział w Mini SALu BB II 'Sleep Parade'.
Moi synowie już dorośli, wnuków jeszcze nie posiadam, ale dlaczego nie miałabym mieć dziecięcego motywu w swojej sypialni ? Mam pewien pomysł na ten wzorek, możliwe jednak, że trafi do małej istotki, najpierw muszę go jednak wykonać.
Zobaczymy czy oczy dadzą radę, bo zdecydowałam się na tkaninę jaką sugerowała Aga, czyli Murano Splash 32 ct nr 7419- bazaltowy w białe plamki. Jak wielokrotnie mówiłam, nie lubię Lugany, nie lubię jej dotyku i dość gęstego splotu, a kolejny już raz zaczynam haft na tej tkaninie ;) .
Materiały przygotowane, czekam jeszcze na dobry wydruk wzoru, za chwilkę jednak zaczynam pierwsze xxx na podstawie tego co wypluła domowa drukarka.
Skończyłam haftowanie serwetki już jakiś czas temu, wycięłam, ale nie miałam warunków żeby zrobić fotki. Ściegi nie były skomplikowane, ale tkanina jest nimi całkowicie pokryta, a ich kombinacja sprawia, że serwetka jest niezwykle efektowna, jak to zazwyczaj bywa w projektach Mamen.
Najbardziej mi się podoba kolorystyka autorki, ja wybrałam tonację szarości z niewielkim dodatkiem niebieskiego i bieli. Ostatecznie użyłam nici perłowych DMC #8 multikolor 4010 i B5200 oraz Anchor #12 398.
W zabawie wzięło udział ponad 200 osób, niektóre prace wzbudziły mój zachwyt nie tylko mistrzowskim wykonaniem, ale i doborem nici.
Jeśli ktoś ma ochotę na serwetkę, wzór już jest do pobrania na stronie Mamen.
