C.d. remanentu, tym razem koralikowego. Dwa sznury, komplety do wcześniejszych bransoletek. Pierwszy czarny w szaro białą kratkę - 8 koralików 11/o Toho. Długość ok 50 cm. Miały być dwa, tak jak bransoletki, z bazowymi czarnymi i szarymi koralikami, ale szara bransoletka wypożyczona na chwilę postanowiła do mnie już nie wracać, więc nie wiem czy zacznę wszystko od początku, czy zrobię coś zupełnie innego.
Drugi burberry 12 koralików 11/o Toho, czarne, białe, czerwone i bazowe- PF558F -Permanent Finish - Matte Galvanized Aluminium- moje pierwsze ulubione, bo im dalej w las tym.... więcej mam ulubionych ;) Długość 56 cm- pierwszy sznur wykonany ukośnikiem i kolejna fascynacja. Mimo początkowych trudności bardzo polubiłam tę metodę szydełkowania, dużo bardziej niż proste, cienkie sznury koralikowe.
I kilka letnich mrożonek na plażę. Z 8 koralików Toho 11/o, Transparent Frosted, pasek z Silver -Lined + pasujące kolorystycznie Fire Polish 3 mm.
Są cudowne! I pojedyncze i w kompletach! Wcale się nie dziwię, że nie chcą wracać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNabierasz rozpędu! Śliczne naszyjniki!!! A bransoletki- super!
OdpowiedzUsuńŚliczne Krzysiu !!! Podziwiam wszystko co robisz i bardzo się cieszę, gdy mogę nacieszyć oczy Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńŚciskam bardzo mocno i pozdrawiam serdecznie.
tak to jeszcze nie koniec :) Krysia dozuje napięcie tadam tadam tadam :)
OdpowiedzUsuńhej,a czy ja mogę u Ciebie kupić taki Burberry:)?
OdpowiedzUsuńKrzysiu, kratkowane naszyjniki rzuciły mnie na kolana!
OdpowiedzUsuńChylę czoła przed ogromem pracy przy nawlekaniu.
Piękne, naprawdę cudo. Gratulacje, bo efekt jest rewelacyjny.
Piękne te Twoje prace.Pozdrawiam i podziwiam.Jola
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki, Krzysiu :-))
OdpowiedzUsuńNo i czekam z ciekawością, co jeszcze kryjesz w zanadrzu :-))
Ślicznie kolorowo!
OdpowiedzUsuń