piątek, 26 grudnia 2014

Świątecznie


     U niektórych może już poŚwiątecznie, ale ja dopiero teraz mam naprawdę wolne ;) bo nie liczę Wigilii, do której trzeba wszystko przygotować, a potem posprzątać. Nie liczę też pierwszego świątecznego dnia, kiedy nie robiłam nic poza siedzeniem za stołem w bardzo miłym towarzystwie, ale do domu dojechałam  wyjątkowo zmęczona :)
Od dziś zaczynam świętować tak jak marzyłam od dawna, z książką,  na siedząco i na leżąco. 

            Nie zdążyłam do nikogo zajrzeć z życzeniami,
przyjmijcie więc spóźnione

 

        

sobota, 6 grudnia 2014

I znowu grudzień


   Nie wiem dlaczego, ale każdy kolejny rok jest coraz cięższy, coraz więcej kłopotów, coraz trudniej przez nie przebrnąć.  Madziula pewnie wiedziałaby dlaczego :))))

   Późno wracam do domu, niewiele udaje mi się zrobić, choć zimowe wieczory długie, czasem jednak coś się udaje. Tuż po Halloween, naszej nowej tradycji ;) trafiły mi się fajne bombki, już kiedyś miałam ten kolor, zaczęłam więc im supłać odświętne, zimowe sukieneczki.





   Zaplątało się kilka granatowych, zeszłorocznych. Te są o średnicy 8 cm. Sukieneczki z Aidy 20 w kolorze śmietany, mojej ulubionej . 
   Każdy wypad do sklepu to dodatkowe 2-3 kolorowe, mniejsze bombki - śr. 6 cm .



                                            I się uzbierało ;)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...