Skończyłam. Więcej się napracowałam głową niż rękami, ale tak bywa kiedy coś robimy po raz pierwszy i nie mamy instrukcji. Następny już będę wiedziała jak montować, na co uważać, jak sobie ułatwić pracę....
Nie wiedziałam jak go zaprezentować, a bardzo chciałam już się pochwalić, ale przyszła właścicielka obiecała swoją głowę na sesję fotograficzną ;) może będą lepsze zdjęcia.
Wianuszek i stroik do świecy.
Komunistka jest blondynką, dlatego z jej mamą zdecydowałyśmy się na zielone szklane listeczki.
Bardzo mi się podobają pudełeczka z szybką, które już robiłam, a które podejrzałam na scrapkowym forum w wykonaniu Brises. Do zapakowania wianuszka też je zrobiłam, niestety najgrubszy brystol okazał się za cienki. Ostatnio ciągle o tym mówię - poszukuję grubszych kartonów, moje zapasy są już mocno przetrzebione, papiery kupowane 2- 3 lata temu były zdecydowanie grubsze i sztywniejsze :(
Dane techniczne:
-17 podwójnych kwiatków + jeden podwójny większy na wianuszek, kilka na stroik, koronka na stroik i sznureczki wykonane z Aidy 20 białej;
- do ozdoby białe perełki i szklane zielone listeczki - przyszywane za pomocą cieniutkiej, niewidocznej nitki żyłki + pokłute palce, odzwyczaiłam się od ostrej igły ;)
- drut spawalniczy skręcony przez mego męża !!! co należy podkreślić !!! owinięty białą atłasową wstążką.Muszę dopisać, że mocno się inspirowałam pracami znanych w tym światku frywolnych pań [gorące uściski].
Przepiękny!!!
OdpowiedzUsuńZatkało mnie z wrażenia!
Szkoda, że nie mam córki...
pozdrawiam
w takiej chwili żałuje że mam juz wianek na komunie
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna w swoim komentarzu. Zachwyt odbiera mi mowę.
OdpowiedzUsuńW ciszy cieszę się, że czekam na przyjście na świat córeczki. A może zaszaleję i przećwiczę to wyzwanie za 3 lata na siostrzenicy...? Patrząc na Twoje dzieło zapału przybywa... :)
Oooo...
OdpowiedzUsuńJeeejjjuuuu...
Że też ja tak nie umiem!! Zrobiłabym mojej Ani!
Cudo!!
Już pisałam na multi, ale z przyjemnością tutaj powtórzę. Wianuszek i strok są piękne i po krzysinemu perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńNiewiarygodne jak Ty potrafisz czarować... fantastyczne koroneczki!!!
OdpowiedzUsuńAleeeeeż on piękny, może dam radę opanować frywo na tyle aby zrobić wnusi :-))), przy takim wianku wszystkie inne ... po prostu nie mają szans
OdpowiedzUsuńwow!!!! jest przepiękny:)
OdpowiedzUsuńza kilka lat będę się rozglądać za takim dla moi ch panien
Przepiękne.Ale cacka.Gratuluję pomysłu i wkładu pracy.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku moja Maj a miała niestety kupiony.
Za to ja zrobiłam różaniec. Zapraszam tu:
www.huanitapyza.blogspot.com
Dziękuję za wizytę.
Krzysiu cudnie wyszedł wianuszek i stroik, i te listki bardzo fajnie wybijają z monotonii bieli, są delikatne i dziewczęce - cudnie będzie wyglądała właścicielka w dniu komunii.
OdpowiedzUsuńCóż Krzysiu ja mam takie niejasne wrażenie że za co się nie weźmiesz to cuda tworzysz i cieszę się że ja mogę je namacalnie często podziwiać :)
Piersze moje skojarzenie było - jak szkoda że nie mam córki :D
OdpowiedzUsuńKrzysiu, coś niesamowitego - kojarzy się z mgiełką, aksamitem i królewską korona :)
Cudo...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wianuszek i stroik.
Przepięknie wyszło!! Taka misterna praca!! Szczerze podziwiam!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać,kiedy go przymierzę-pozdrawiamy i już dziękujemy Zuzia z mamusią :*!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe wpisy, ale najbardziej Zuzi.
OdpowiedzUsuńChyba mi wybaczycie :)