Niemodne, no trendy, niepopularne, stare, z poprzedniej epoki, komunistyczne, szowinistyczne.... ale ja lubię to święto, a jego korzenie sięgają dalej niż czasy komunistyczne. Dziś mija 100 lat od jego ustanowienie.
Paniom życzę tylko szarmanckich panów wokół, każdego dnia.
i kartka dla nas wszystkich.
A moda ....no cóż, nigdy przesadnie nie goniłam za tym co nosiła ulica, choć w młodych latach byłam bardziej rygorystyczna. Dziś już nic nie muszę :))) Nie zastanawiam czy nogawki w spodniach są zbyt wąskie czy szerokie, spódnica nie tej długości itp. Dziś najważniejsze, żeby pasowało i żebym dobrze się w tym czuła. Zawsze mnie wprawia w dobry humor moja bratanica, kiedy jesteśmy na wspólnych zakupach, ze świętym oburzeniem stwierdza:
- Ciociu, ale to ma..... !!! -a ja nie widzę różnicy , bo o niuanse chodzi, główne trendy przecież dostrzegam :)))
Pewnie w jej wieku byłam podobna, widziałam tylko czerń i biel, a pomiędzy jest tyle pięknych szarości.
Ja tam też za modą nie lecę. Wygodnie ma być i nie gryźć się z kolorem włosów ;-)
OdpowiedzUsuńZa życzenia i wirtualną śliczną karteczkę dziękuję! I Tobie też wszystkiego najlepszego!!
Od rana sypia się na mnie życzenia - wszystkie od kobiet :-DD
Krzysiu, bardzo dziękuję za życzenia ozdobione śliczną kartką. Tobie również życzę wszystkiego dobrego. Cudownego dzionka!
OdpowiedzUsuńPięnie się prezentuje już w całej okazałości i anturażu ta Twoja kiecka :)
OdpowiedzUsuńKrzysiu wszsytkiego naj naj i uściski wielkie :)
O jaka ladna karteczka :) ja tam tez lubie to komunistyczne swieto :)
OdpowiedzUsuńKrzysiu... chętnie wchodzę na Twojego bloga, oglądam i podczytuję... niestety nie zostawiam komentarzy... ale zapraszam po wyróżnienie :D
OdpowiedzUsuń