sobota, 12 września 2009

Jak montowałam przegródki

Dałoby się to określić jednym słowem solidnie, nawet bardzo solidnie;)
Przyjrzałam się różnym innym pudłom i rzeczywiście moje są prawie pancerne. Na usprawiedliwienie dodam, że konstruowałam je z cieńszej tektury, ale gdybym robiła to raz jeszcze to...... jednak tak samo. Jedynie te okładziny przegródek dałabym z cieńszej.

Jeszcze jedno usprawiedliwienie, dopiero segregując zdjęcia zorientowałam się, że zaczęłam sesję z jedną przegródką, a kończyłam z dwiema ( w międzyczasie wyładowane baterie), ale mam nadzieję, że nie będzie to żadną przeszkodą w zrozumieniu.

Wyznaczyłam miejsce na ściankę dzielącą rysując, jeszcze na niesklejonej podstawie, linię jej przebiegu i wycięłam odpowiedniej wielkości kartonik. Po oklejeniu pudła na zewnątrz, przymierzyłam ściankę/ ścianki raz jeszcze, a następnie okleiłam jej górną krawędź tkaniną( zdj.2). Przymocowałam przegródkę z każdej strony kawałkiem materiału do ścian bocznych( zdj. 2). W tym wypadku popełniłam błąd, ta tkanina jest za gruba, drugie pudło podklejałam już cieńszą.

Zdj. 1 i 2











Przygotowałam okleiny ścianek bocznych, na dwóch narysowałam linie, gdzie należy wyciąć szczeliny, w które wsuniemy przegródkę i wycięłam je. Kilkakrotnie sprawdzałam czy oba kartoniki pasują.

Zdj. 3 i 4










Następnie na ścianki boczne przykleiłam tkaninę, jak na zdjęciu 5 i nożyczkami zrobiłam nacięcie wzdłuż szczeliny.

Zdj.5


Naniosłam klej na tę ściankę i przymocowałam ją we właściwym miejscu. Cienkim narzędziem, ja wykorzystuję igiełkowe do pergamano, upchałam nadmiar tkaniny w szczelinie- zdj. 6. Trochę niewyraźne to zdjęcie, ale robiłam je lewą ręką, a tą jedynie widelcem posługuję się sprawnie ;)
I gotowe !

Zdj. 6 i 7










Dalej to już wiecie, pooklejać wszystko wg. planu.
Zbliżenia na wykończenia ścianek bocznych z przegródkami.

Zdj. 8 i 9












Myślałam też żeby przegroda składała się tylko z jednego kawałka tektury, bez tych bocznych okładzin. Tkaninę wtedy należałoby nakleić z obu stron, jeden kawałek !!! zostawiając paski do zamocowania na dnie pudła, wtedy nie przyklejałoby się tych kawałków materiału na ściankach bocznych. Wczoraj przypadkiem znalazłam taki instruktaż użyto tam jednak papieru, a nie tkaniny, więc nie było potrzeby maskowania i zabezpieczania brzegów.

Jeszcze moje zielone pudło z krzyżującymi się przegrodami. Niestety będzie tylko opis.

Zdj. 10 i 11











Na kartonikach po wycięciu, narysowałam linie gdzie będą na siebie nachodzić i wycięłam szczeliny, to chyba znacie, w jednych wycinamy od góry w drugich od dołu. Dokładnie je przymierzałam i ustawiałam- zdj.11, a potem :

1. Rozłożyłam ponumerowane elementy.
2. Okleiłam górne krawędzie każdej tekturki jak na zdjęciu nr 2, rozcinając tkaninę w szczelinach jak na zdj. 5.
3. Złożyłam przegrodę zgodnie z oznaczeniem.
4. Podkleiłam każdy narożnik ( te krzyżujące się ze sobą) kawałkiem tkaniny- tak jak przy montażu szkieletu pudła.
5. Do ustawienia kątów prostych, przy klejeniu, użyłam drewnianych klocków ( jak dobrze, że chłopcy ich jeszcze nie wyrzucili ).
6. Umieściłam przegrodę wewnątrz pudła i umocowałam do ścian bocznych za pomocą pasków tkaniny- też jak na zdj. nr 2.
7. Okładziny ścian bocznych przygotowałam i przykleiłam jak na zdj. 3, 4, 5 i 6.
8. Wykończenie jak powyżej, tylko więcej było tych kawałków do zmierzenia, wycięcia, oklejenia tkaniną, przyklejenia, przyciśnięcia.

Moja metoda jest bardzo pracochłonna, każdej jej uproszczenie jest dozwolone :))) ale muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektu, to wyszło mi naprawdę ładnie i solidnie ( jak widać skromność nie zawsze jest moją zaletą).

Widziałam też przegrody ruchome, nie przymocowane do ścian bocznych, Lucille podrzuciła mi np. takie zdjęcie wykończyłabym je jednak raczej papierem, zawijając go na krawędzi dolnej, bo karton jest na tyle gruby, że tam można zakończyć klejenie.


Dopisano ok godz.12,oo naszego czasu :)

W związku z pytaniem Lilki dlaczego przegródki doklejałam paskami tkaniny a nie papieru, odpowiadam.
Dlatego, żeby w razie niedokładnego przyklejenia ścianek wewnętrznych, na ich styku, nie było widać papieru. Materiał zleje się z tłem. Z tego też powodu zostawiam niedoklejone paski na tych wszystkich okładzinach ścian na dole i potem je przyklejam do dna. Zdjęcie i stosowna notka była w tym temacie.
Podaję jeszcze linka do blogu Silvii, tam najpierw oklejano tekturki, a dopiero potem je składano w całość, bo konstrukcja nie miała prostych ścian, które dałoby się okleić na zewnątrz jednym kawałkiem materiału (bez względu czy miałaby to być tkanina czy papier). Wewnętrzne narożniki sklejono tym samym czym oklejano pojemnik w środku z powodu j.w. :)


7 komentarzy:

  1. Krzysiu, pięknie dziękuję :-)
    Chyba zrozumiałam. Trochę się dziwiłam, czemu przegródkę montujesz tkaniną a nie papierem, ale to chyba dlatego, że ona jest już oklejona z góry.
    Jeszcze jedno pytanie, paski szarego papieru masz gotowe z klejem czy sama wycinasz i smarujesz je przed przyklejeniem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lilka, montuję tkaniną, żeby nie było widać prześwitującego papieru spod okładziny ( że tak nazwę to oklejanie ścianek od wewnątrz). Zrobię dopiski w poście, po czasie, ale przynajmniej będzie w jednym miejscu.

    Paski papieru wycinam, mam duży zapas szarego, kiedyś teść z pracy przytachał cały ogromy zwój, teść nie żyje już ponad 20 lat a papieru ciągle u nas dostatek. W pracy (też dawno temu) stosowano u nas, do oklejania kartonów z gotowym wyrobem, taką taśmę papierową z klejem,który należało posmarować wodą, żeby spełniał swoja rolę. Niestety nie weszłam w jej posiadanie, bo nie pomyślałam, że się przyda, ale stąd wiem o jej istnieniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wpadłam na to, żeby okleić wewnętrzne narożniki tkaniną. U mnie niestety papier prześwituje, ale nic to, teraz już wiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie mam wrażenie, że montujesz przegródki mocniej niż można podglądnąć u Francuzek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przejrzałam jeszcze raz instrukcje i jak teraz po nocach będę robiła pudełka, to będzie to Twoja i Lilki wina. :> Bo straszecznie mi się Wasze pudełka podobają! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Krzysiu za instrukcję. Jestem pod wrażeniem i znowu mam milion pomysłów. Goska

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...