Testowałam pewien schemat, do którego nie miałam zdjęcia i naszła mnie taka fanaberia, aby w środku połączeń kilku kółeczek wpleść koraliki.
Ten motyw jest powszechnie znany, takie połączenia nikomu nie przysparzają kłopotów.
Nigdzie jednak nie mogłam znaleźć instrukcji z koralikiem w samym centrum tych trzech i czterech kółeczek. Nie pozostawało nic innego jak samemu spróbować coś wymyślić. Przy trzech kółeczkach poszło mi bardzo sprawnie, natomiast przy czterech jesienne mgły opadły na mój mózg. Postanowiłam ponaklejać koraliki i dla pewności jeszcze je przyszyć. Aż tu nagle....
Ostatnio budzę się sporo za wcześnie i nie chcąc budzić pozostałych domowników leżę sobie w ciemności, a co można robić tak leżąc- tylko myśleć. Więc.... aż tu nagle, tuż po takim przebudzeniu miałam wizję ;). Wstałam cichutko, zgarnęłam po drodze pudełeczko z potrzebnymi akcesoriami i przeszłam do drugiego pokoju sprawdzić w praktyce moją wizję. Wynik był na tyle zadowalający, że nie zwróciłam uwagi na uszczypliwą radę męża ( który jednak się obudził i przyczłapał sprawdzić co robię) żebym skorzystała z porady wiadomego lekarza specjalisty ;)
Oto co wykombinowałam, być może wyważam otwarte drzwi, może istnieje inna metoda, nic mi jednak o tym nie wiadomo.
Koralik na połączeniu trzech kółeczek.
Zrobiłam schemat i zdjęcia poszczególnych etapów.
Rys. 2. Schemat wykonania kółeczek i łuczków do ich chwili połączenia za pomocą koralika.
Rys. 3. Graficzne przedstawienie miejsca połączenia poszczególnych pikotek i koralika.
Teraz jeszcze opis do zdjęć.
Wykonujemy fragment z rys.2 - kółeczko A - 6 słupków + długa pikotka - jej długość zależy od wielkości koralika+ 6 słupków; łuczek ; kółeczko B - 5 słupków + mała pikotka, ale odrobinę większa niż przy typowym połączeni (długość tych małych pikotek też zależy od wielkości koralika) +2 słupki + mała pikotka + 5 słupków; łuczek; kółeczko C- 6 słupków - do momentu gdzie powinniśmy wszystko razem połączyć.Kółeczka łączymy dopiero na samym końcu, w trakcie supłania trzeciego.
Najpierw przewlekamy dużą pikotkę z kółeczka A przez pierwszą mniejszą pikotkę kółeczka B, teraz nawlekamy koralik na dużą pikotkę kółeczka A.
Następnie ten fragment dużej pikotki, który nam jeszcze wystaje z koralika, przewlekamy przez drugą pikotkę kółeczka B i łączymy z kółeczkiem C, tak jak zazwyczaj, robimy 6 słupków i zaciągamy kółeczko.
Koralik na połączeniu czterech kółeczek.
Rys.2. Tu zaplanowałam umieścić koralik.
Rys.3. Fragment schematu do momentu połączenia wszystkich elementów kwiatuszka.
A tak graficznie wygląda już po połączeniu i nawleczeniu koralika.
Podobnie jak przy trzech kółeczkach najpierw wykonujemy motyw do połowy czwartego kółeczka rys.3, czyli do miejsca gdzie połączymy wszystkie kółeczka razem.
Kółeczko A- 5 słupków, mała pikotka, 2 słupki, mała pikotka, 5 słupków - łuczek, w tym wypadku zrobiłam 15 słupków- kółeczko B-6 słupków, duża pikotka, 6słupków- łuczek- kółeczko C- 5 słupków, mała pikotka, 2 słupki, mała pikotka, 5 słupków- łuczek, kółeczko D- 6 słupków do miejsca połączenia.
Przewlekamy dużą pikotkę z kółeczka B przez pikotki kółeczek A i C, nawlekamy na długą pikotkę koralik i znowu przeciągamy dużą pikotkę przez małe pikotki kółeczek A i C. Przez malutką pętelkę pozostałą po poprzednich operacjach przewlekamy nitkę kółeczka D, łącząc je w tradycyjny sposób. Dorabiamy 6 słupków i ściągamy nitkę kółeczka. Po wysupłaniu łuczka i połączeniu z początkiem wyszedł mi całkiem zgrabny kwiatuszek z koralikowym środkiem. W rzeczywistości prawie nie widać tych niteczek dookoła koralika, zdjęcie w sporym powiększeniu, kwiatek zrobiłam z Aidy 20, a koralik ma 3 mm średnicy.
Długość poszczególnych pikotek należy dobrać doświadczalnie, ja próbowałam na dwóch rodzajach koralików i dostosowywałam się do ich wielkości.
Przepraszam za jakość zdjęć, niestety aparat nadaje się już tylko do wymiany.
P.S. W przypadku innego wzoru, o innej ilości słupków w kółeczkach, trzeba je tak zmodyfikować, aby całkowita ilość słupków była taka sama. Przerobiłam kółeczko z 12 słupkami i jedną pikotką na kółeczko z 2 pikotkami, ale słupków nadal pozostało 12 , bo 5+2+5 = 12.
Gdyby koralik był dużo większy to nie tylko pikotki trzeba wydłużyć, ale i odstęp między nimi być może powinien być większy niż 2 słupki.
To taka uwaga dla mniej doświadczonych :)))
P.S. W przypadku innego wzoru, o innej ilości słupków w kółeczkach, trzeba je tak zmodyfikować, aby całkowita ilość słupków była taka sama. Przerobiłam kółeczko z 12 słupkami i jedną pikotką na kółeczko z 2 pikotkami, ale słupków nadal pozostało 12 , bo 5+2+5 = 12.
Gdyby koralik był dużo większy to nie tylko pikotki trzeba wydłużyć, ale i odstęp między nimi być może powinien być większy niż 2 słupki.
To taka uwaga dla mniej doświadczonych :)))
Krzysiu ja nie robię frywolitek ale sadze ze kursik przyda się wielu osobom które je robią bo jest jak dla mnie bardzo dobrze zrobiony !!
OdpowiedzUsuńA to ci Krzysia kombinatorka! Wykombinowała! :))) Brawo!
OdpowiedzUsuńTeż czasami śnię o robótkach, ale rano nic nie pamiętam, dobrze, ze Tobie nic nie umknęło;))))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, że zechciałaś się podzielić swoim patentem, na pewno go wypróbuję. Buziaki:)))
no to wyczesałaś kursik, nawet z geriatrycznym aparatem :). No i schematy fachowe - czuję tu rękę Rafała??;>
OdpowiedzUsuńa mąż niech sam idzie do Tego lekarza :)
świetnie to pokazałaś - dzięki serdeczne!
OdpowiedzUsuńpewnie kiedyś skorzystam z Twojego patentu :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDotąd nie miałam takiej potrzeby, ale Twój kursik mnie zainspirował do wypróbowania tego elementu. Zwłaszcza, że wczoraj odebrałam paczkę, w której są m.in. większe perełki :)
OdpowiedzUsuńA co do snów... Kilka dni temu, kiedy rano obudziłam mojego 2,5 rocznego synka, spojrzał na mnie nieprzytomnym wzrokiem i w pierwszych słowach powiedział: "Mamusiu, ja tez chcę robić frywolitki!" :)))
Krzysiu bardzo lubię tu zaglądać bo mogę doświadczyć porad mistrzyni frywolitek a ja początkująca , dziękuję bardzoi pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuje dziękuję za ten kursik. Tkwiłam w zawieszeniu z tymi koralikami. na szczęście jest Krzysia.....
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam