poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Poświątecznie


     Do świąt przygotowywałam się wyjątkowo późno i krótko,   okazało się, że można, choć nie obyło się bez małych    przepychanek ;) z synami. Obiecywaliśmy sobie święta na luzie, ale siedzi gdzieś we mnie ta matka polka, co to nie zaśnie jeśli sałatka nie zrobiona i zerwie się skoro świt, bo o czymś zapomniała :)))



    Może nie do końca tak było, ale jednak poczucie obowiązku nie pozwoliło mi  całkiem sobie odpuścić. Mimo to były to chyba pierwsze święta bez pośpiechu, zdenerwowania, zmęczenia i wszystko się udało: ciasta urosły, mięsa upiekły w sam raz, zraziki doprawione akuratnie...


                                             Odpoczęłam.

10 komentarzy:

  1. I takie właśnie powinny być święta. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona! Tak trzymaj! Słonecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się że odpoczęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ....czyli nie zawsze trzeba gonić żeby się udało ;) śliczny ten ptaszek z nutkami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze, że odpoczęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny stroik :D
    uśmiechu i luziku po świętach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. No i do tego piękne dekoracje :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne robótki. Podziwiam i gratuluję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Krzysiu :)
    Przeczytałam w Twoim wątku na Oazie, że masz bloga, no to sobie przytuptałam. Teraz sobie tutaj poszperam troszeczkę, pooglądam i oczy nacieszę :)
    Pozdrawiam Cie serdecznie, Sarna ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...