poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Choróbsko na k.


    Na sobotnim spotkaniu robótkowym, chyba tylko dwie osoby nie zabawiały się koralikami, z czego jedna miała z nimi kontakt, więc trudno się dziwić, że się zainfekowałam. Początkowo chciałam sobie zrobić tylko lariat, bo najbardziej podobały mi się sznury, ale im głębiej w las ... :))) 

   Proponuję wszystkim wahającym się spróbować, wtedy będziecie wiedziały czy się podoba plecenie koralików czy nie.  To tylko na początku jest trudno, wierzcie mi, miałam moment załamania, ale jak głupia uparłam się na ciemne koraliki i ciemną nić na pierwszy raz. Trzeba zawsze słuchać bardziej doświadczonych koleżanek. Dziękuję im za siłę przekonywania :)))


  Moją tegoroczną czarną garderobę postanowiłam trochę urozmaicić własnoręcznie wykonaną biżuterią. Wybieram pasujące motywy i kolory. Tak powstały te dwie bransoletki,  inspiracja sznurem Peetje.


      Moje są na 8 koralików w rzędzie, koraliki Toho 11/0.

   Zrobię jeszcze sznur na szyję, albo dwa ;) ale nie lariat tylko taki ok. 50 cm, właśnie nawlekam koraliki na ciemniejszą wersję.
 


   A tak wygląda bransoletka Burberry z 10 koralików do wzoru z postu poniżej. Ponieważ wszyscy robili tę kratkę  na podobnej zasadzie jak moje czarno- szare dlatego spróbowałam innego układu i podoba mi się. Też Toho11/0, kolory jak widać, beż to cudne koraliki Permanent Finish - Matte Galvanized Aluminum- PF558F , może trochę za dobre jak na początek, ale wierzcie mi robią wrażenie! 








11 komentarzy:

  1. Śliczne Krzysiu !!!
    Ja na pewno się nie zarażę takimi sznurami plecionymi szydełkiem. Igłą prędzej....:)
    Twoje wyglądają wspaniale !!!
    Ta z dodatkiem czerwieni, to pewnie moja :):)
    Ściskam Krzysiu mocno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super też bym kiedyś chciała spróbować.
    Pozdrawiam Sabina

    OdpowiedzUsuń
  3. bransoletki super :)
    ja sama dzisiaj dostałam paczkę od preciosy i będę szaleć

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie znowu czarna magia - ale jaka piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może to i fajna zabawa :), ale ja zostanę przy koralikach jako dodatku w hafcie,bo bardzo mi się uzyskiwany efekt podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nnoo tak... Jak Ty się za coś weźmiesz, to od razu wiadomo, że polecisz po całości i zasuniesz takimi cudami, że dech zapiera!

    OdpowiedzUsuń
  7. tak tak najlepiej wszystko zwalic na nas !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, spotkań robótkowych zazdroszczę , a ja też próbowałam ciemnymi koralikami na ciemnej nicii stwierdziłam że to nie dla mnie, spróbuję na jasnej :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedną z osób niezainfekowanych byłam ja! :D Ale zachwyciła mnie Twoja bransoletka Burberry i MUSZĘ też taką mieć, więc nie zostaje mi nic innego niż się nauczyć....

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczna biżuteria! Bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Burberry jeszcze nie próbowałam, ale nęcisz i to bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...