wtorek, 31 marca 2020

Ciemiernika ciąg dalszy


   Niewiele przybyło, ale sama sobie marcowy hafcik zaliczam ;), tym bardziej, że skończyłam  L'Atelier du Vin, nie nadaje się do fotografowania, bo nie wyprany i zaczęłam coś jeszcze.




   Gdyby ktoś nie zauważył postępu to podpowiadam, dokończona łodyżka i  początek nowego płatka.


   W ogródku przez chwilę był wiosna, teraz wróciła zima, jednak w tych trudnych dniach własny ogród daje wiele radości, nie czuje się izolacji, ograniczeń, ciągle jest co robić. Bardzo współczuję tym, co muszą siedzieć w ograniczonej przestrzeni, ale musimy wytrzymać.





4 komentarze:

  1. Przepiękny haft i wspaniały ten Twój ogród.
    Ja mam swój balkon, bo do ogródka też na razie nie jeżdżę. Tym bardziej teraz, gdy wróciła zima. Porom roku się poplątało, choć przymrozki i śnieg w marcu nikogo nie dziwił. Ściskam mocno Krzysiu i życzę Wam zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne kwiatki... i też żywe i ten na kanwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciemiernik pięknie rozkwita :) I zgadzam się z Tobą w 100%, że Ci z nas, którzy mają kawałek ogrodu/działki/podwórka są w stanie jakoś obecną sytuację przetrwać bez większego uszczerbku na samopoczuciu. Zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba muszę kupić ciemierniki do ogródka.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...