Udało mi się :))), a wcale nie było łatwo znaleźć potrzebne materiały, nie pamiętałam gdzie co mam spakowane.
Wybrałam takie nitki, wydawały się pasować do tematyki, ale w haftowaniu bladoniebieska 747 nie bardzo mi się podobała, nic już jednak nie zmieniałam, dodałam jedynie jeszcze ciemniejsze koraliki.
Niestety nie uszyłam dotąd cukiereczka, ciągle czasu mam za mało.