wtorek, 4 lutego 2020

Mój Nowy Haft na Nowy Rok 2020


   Długo się zastanawiałam czy się zgłosić do projektu aż termin minął :/. Jednak w nagrodę za wcześniej ukończony haft na SAL u Agi  i sprawnie haftujący się winny samplerek, rozpoczęłam własną wersję tej zabawy. Mam zamiar trzymać się terminów i nie podejmować  dodatkowych zobowiązań, poza tymi, które są już w planach :))),  mam kilka terminowych robótek. Na razie wydaje mi się, że panuję nad sytuacją, ale wiosna zbliża się nieubłaganie i nie wiadomo jaką pogodę zaserwuje nam w tym sezonie, oby było mniej podlewania niż rok temu.

   Schemat od lat przechowuję w specjalnym folderze, wszystko co tam mam nadal mi się podoba i ma szansę znaleźć się na tamborku. Zdecydowałam się na ten wzór, bo muliny i odpowiednia tkanina były pod ręką.  Zaczęłam 30 stycznia od obszycia materiału, następnego dnia zrobiłam kawałek ogonka, a do dziś powstał prawie cały płatek ciemiernika, tak więc uważam,  że dwa pierwsze miesiące mam zaliczone :).

   Wzór z moich ulubionych gazetek francuskich DFEA.



Haftuję na Belfaście 32 ct kolor nr 52 - naturalny jasny, muliną DMC ilość kolorów niewielka .   Stan na 30 stycznia i dziś.


   
   A w ogrodzie ciemierniki białe już szaleją, wschodnie i cuchnący jeszcze w pąkach, ale  przed nami podobno mroźne noce, więc niech jeszcze poczekają.



3 komentarze:

  1. Pierwszy raz spotykam się z tym wzorem i muszę przyznać, że jest wyjątkowy. I jak na kilka dni pracy to oszałamiający efekt. Już teraz jest pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wzór, będę kibicowała. Już pięknie się prezentują pierwsze krzyżyki.
    Też mam różne przerywniki w moim hafcie roku 2020.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzór piękny:))płatki takie delikatne a wyhaftowany na lnie będzie miał mega efekt:)))podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...